Cześć, witam wszystkich na stronie:)
Będzie to mój pierwszy wpis w tematyce, a jako że jestem bardzo młody stażem, proszę o litość, jeśli napiszę jakieś z d*** rzeczy.
Według mnie dwiema ważnymi sprawami w związku są empatia i asertywność.
Empatia ma miejsce wtedy, gdy wiesz, w jakim stanie emocjonalnym jest osoba, z jaką masz właśnie kontakt. Asertywność to znajomość swojego stanu i wyrażanie go bez strachu wywołanego np. oceną. Aby dać sobie radę w związku (czy w podrywie), należy to połączyć.

Empatia jest zrozumieniem emocjonalnej sfery innych ludzi. W definicji podaje się, że jest to współodczuwanie (czyli jeśli np. moja dziewczyna jest smutna to ja też muszę się taki zrobić; często tak się dzieje gdy facet szuka emocjonalnego połączenia z kobietą), jednak to już przesada (w momencie w którym facet przejmuje stan od kogoś, z reguły oznacza że jest słaby, i na tego się nadaje, przyjaciela). Empatii trzeba tyle, aby mieć świadomość, co z tą smutną dziewczyną dalej zrobić i jak się względem niej zachować.

Asertywność moim zdaniem wyraża pewność siebie i szacunek do własnej osoby. Nie wiem czy można być za bardzo asertywnym, ale można być za mało ? jeżeli nie masz własnego zdania, nie szanujesz własnych opinii. Jak stać się facetem asertywnym ? najważniejszą rzeczą jest szacunek do siebie. Najpierw Ty. Jeżeli Ty nie będziesz sam sobie nadawał wartości, to nikt Ci jej nie doda. A jeśli znajdzie się taki ktoś, to być może przestaniesz go za to szanować (to ma często miejsce w drugą stronę ? facet nadaje wartość kobiecie, a ona, jeżeli stwierdzi, że nie miał na to powodów ? przestanie go szanować; druga sprawa to znajomości, które się najczęściej kończą, gdy jedna osoba zaczyna nad sobą pracować, a inna nie).

Najzdrowiej połączyć obie rzeczy. Empatia daje wrażliwość, a asertywność siłę, aby się w tej empatii nie zatopić po uszy.

Pozdrawiam