Marek Napisał:
Witam Cie , pisze ponieważ mam malutki problem… Widzisz poznałem fajną dziewczynę , dogadujemy się , potrafie ja rozśmieszyć , nie jestem ciagle miły czasem sie z nia drocze 🙂 , ale obawiam się ze moge wpaśc w ramę przyjaciela , nie wiem co mam zrobic i nie mam zamiaru byc jej przyjacielem a partnerem . Mam nadzieje , ze dasz mi pare porad jak nie wpasc własnie w ” ramę przyjaciela ” a stać sie jej partnerem .
Pozdrowienia.
ODPOWIEDŹ
Warto by było, abyś zdefioniował sobie trzy pojęcia. Kolega, przyjaciel i partner. Czym wg. Ciebie jedna osoba rózni się od drugiej i trzeciej?:)
Mozesz to zrobić dzieląc kartkę na 3 części i wypisując zachowanie danej osoby.
Twój problem jest bardzo związany z tym co napisałem powyżej. Najprostszym sposobem, aby nie wpaść w ramę przyjaciela, jest…..nie zachowywać się jak przyjaciel. Chcesz być jej facetem, to zachowuj się jak facet.
Po pierwsze musisz dążyć do waszego fizycznego zbliżenia. Jeżeli jeszcze jej przynajmniej nie spróbowałeś pocałować, to czas działa na Twoją niekorzyść.
Pocałunek daje ważną informację zarówno Tobie (na jakim etapie jesteś), a także jej (jakie masz zamiary). Dzięki temu oboje wiecie na czym stoicie i czego możecie się po sobie spodziewać.
Po drugie musisz być stanowczy i dominujący. Wpadanie w rame przyjaciela jest wynikiem braku stanowczości. np. kiedy dziewczyna prosi Cię, żebyś coś dla niej zrobił (co może spokojnie zrobić sama), a Ty za każdym razem ulegasz.
Po trzecie dotykaj i kuś. Dotykać możesz w różne miejsca (przedramie, udo, bark, plecy, policzek), ale unikaj dotyku jej górnej części dłoni.
Zachęcaj ją (kuś), aby dotykała także Ciebie. Jeżeli chodzisz na siłownię, możesz powiedzieć , że po wczorajszym treningu strasznie urosły Ci cycki mówiąc „nie śmiej się sama zobacz” i kładziesz jej rękę na klacie. Kobiety uwielbiają jeżeli facet ma włosy w okolicach pępka. Możesz to wykorzystać mówiąc. „wczoraj piłem piwo i jadłem kebaba. Znowu mi brzuch uróśł „(podnośisz koszulkę).
Po czwarte kwalifikuj i wymyślaj role
Poruszaj tematy, jakbyście juz byli razem, albo co by zrobiła w danej sytuacji.
Możesz pytać (kwalifikować) co by ugotowała na pierwszą wizyte Twoich rodziców, lub (odgrywać rolę) jak wyglądałby wasz pierwszy tydzień na wakacjach.
Po piąte musisz ją ciągle podrywać. Większość facetów myśli że podryw kończy się przy wzięciu numeru. Nic bardziej mylnego. Podryw ma mieć swoje miejsce w każdym momencie związku, nawet 5 letniego 🙂
Po szóste myśl o tym co chcesz, a nie o tym czego nie chcesz. Nie mysl, o tym jak nie wpaść w ramę przyjaciela, tylko o tym, co zrobić, aby zdobyć dziewczynę.
Resztę masz w polecanych artykułach na stronie głównej 🙂
Pozdrawiam
Z całym szacunkiem, czytając Twoje wpisy (skądinąd uważam dobre dla 80% ludzi) uważam, że sprowadzają się do tego „jak poderwać tępą lafiryndę zwaną kobietą”… Ja zachowywałem się dokładnie tak jak Ty opisujesz, że powinien zachowowywać się typowy „przyjaciel”, niczego nie pospieszając, do niczego nie prowokując, będąc naturalnym itd. OK, zabrało mi to pewnie więcej czasu, ale pewniejszy jestem swojej decyzji i jestem w szczęśliwym związku. Nie piszę tego po to, żeby Ci ubliżyć, zmniejszyć Twoje zdolności itd. tylko przestrzec, że jeśli chcesz zawładnąć sercem naprawdę wyjątkowej kobiety to nie możesz wpisywać się w takie ramy, jak tu zostają przedstawione… To jest zdecydowanie za mało i czasami, tak jak w moim przypadku, teoretyczna wiedza na nic się by zdała, tylko zaszkodziła.
Sorry, ale moje spojrzenie wynika z szerszego zapoznania się z NLP, które uważam właśnie za swego rodzaju „magię”, która na niektórych, owszem, działa, ale dla innych, obeznanych z tą techniką i uodpornionych, jest tylko niezłym polem do śmiechu… W każdym razie nie może być sprowadzana do ogólnie obowiązujących prawd o świecie…