Autor: Markk

Wszytsko odbyło się podczas ogniska. Niestety troche się podpiłem, przez co bylem mniej elokwentny ale pamietalem o Twoich radach dodam to ze kontrolowalem siebie w 88% Przejde do sedna sprawy wszytsko odbylo sie pod wieczor jak podszedlem do ogniska aby sie ogrzac wlasnie w tym momencie podeszla nieznajoma abym jej odpalil papierosa od ogniska (wtf?! jest tyle osob to trudno pozyczyc od kogos zapalnicze? ) zgodzilem sie i zrobilem o co mnie poprosila. Wtedy puscilem jej nega na temat palenia i chwile rozmawialiśmy. Przedstawielem się dla niej(imienia nie pamiętam tylko ksywke „guska”) oraz jej koleżance Agacie. Po tym odrazu odszedlem do znajomych. Pogadalem z nimi troche po czym znowu chcialem zlapac troche ciepla zauwazylem ją i stanelem obok udawajac ze jej nie widze. Szturchnela mnie i powiedziala zebym otworzyl usta, poczestowala mnie polowka krowki ;p ahh te jej spojrzenie(od tego momentu zaczęło się kino). Obok niej zjawila się kolezanka. Czaly czas mialem w glowie wskazowke o tym zeby zdobyc target trzeba wzbudzic w niej zazdrosc tak wiec zaczelem zartowac sobie z Agata. Zauwazylem ze ona zrozumiala co chcialem przez to zrobic, odszedla poklepala mnie po plecach ;D Wtedy spedzilem z guska juz wiecej czasu. Rozmowe zaczelismy od tego czy rzucila by sie w ognisko za fajnych chlopakiem. Ona: Może ale to facet powinien starac sie o kobiete…. I tak zaczelsmy dyskusje na temat tego kto powinien sie starac itp 😉 Wtedy przypomniala mi się nasza pierwsza rozmowa na skype o mowie ciala o tym żeby przenosic ciezar ciala z jednej na druga noge przez co udając ze się odchodzi. Przyniosło to zamierzony skutek 😉 Byłem z nia jeszcze chwile po czym odszedłem. Po pewnym czasie zawołał mnie kolega (był kolo ogniska o dziwo ona tam tez) Powiedział ze zagubil się pewien chłopak ona to usłyszała i powiedziala ze pomoze mi szukac. Zaczela drzec się z imieniem poszukiwanego. Objalem ja i zatuliłem jej buzke mowiac ze powystrasza zwierzęta heh. Minął jakis czas i ruszyłem poszukac chgwile tego kolesia … Wtedy już dłużej nie podchodziłem do ogniska. Wykorzystałem ten czas na rozmowe z innymi dziewczynami z jedna wspolnie dmuchalismy ( do ogniska aby się rozpalilo ;p), z innymi śpiewałem itd… Zobaczyłem ze rozmawia z jakimis chłopakami(pomyślałem ze mnie wtedy olala ;D) Mniejsza miałem wywalone na to. Jak się oziębiło postanowiłem znowu się ogrzac naprzeciwko mnie była ona z jakims kolesiem. Po kilku minutach zjawila się obok mnie. Usiadla na pienku a ja stalem. Co chwile się na mnie spogladala i tak w siebie się wpatrywaliśmy. Pierwsza odezwala sie po tych spojrzeniach mówiąc ze ona siedzi a ja musze stac. Odpowiedziałem: To zróbmy tak ja usiade, bo mam juz dosc stania, a Ty usiądziesz mi na kolanach.

Ona: Dobrze ale ja mam troche ubrudzona dupe od tego pienka.

Ja: Już jakos to wytrzymam, i tak już mam brudne spodnie. Wstawaj 🙂

Nie zdarzyłem stabilnie usiąść to ona już się zapakowala o malo nie wpadliśmy do ogniska heh. Wykorzystałem tą sytuacje aby dalej stosować kino. Wiedziałem ze czas utworzyc raport i to chyba mi nie wyszlo… pamiętałem aby nie zaczynac tematow jak inni frajerzy wiedz wolalem milczec niż pytac ja o szkole itd. Dowiedziałem się ze lubi fotografie oraz malowac. Opowiedziala mi o swoim kryzysie z nauka… pocieszyłem ją i szybko zmieniłem temat. Wszyscy zaczeli smazyc kiełbaski wiec zapytałem czy umie gotowac. Pochwalila się ze robi swietne placki i zaprosi mnie kiedys na nie 😉 Tak siedzielismy cholerenie dlugo i co chwile ogarniala nas cisza(byłem wkurwiony na siebie ze nie wiedziałem jak nawiązać dłuższa rozmowe…) Jak wstaliśmy kumpel poczęstował mnie bulka z makiem polowe dalem jej w podziękowaniu za cukierka lecz w inny sposób, dalej jej do reki. I tak w 6 stalismy w kolku. Tuz za mna był pieniek na którym siedziałem z nia wiec zrobiłem tak, ze znowu ona stala dalej z nimi rownoczesnie za moimi plecami. Co chwile robila mi czochranca, szturchala oraz nakładała kaptur tłumacząc się żebym nie zmoknął. I znowu ogarnęły nas spojrzenia. Jakis chłopak robil zdjęcia wiec wykorzystałem to i wzialem ją za reke aby się uwiecznic. W sumie to zrobilsmy sobie 5 fotek bo cos nam nie pasowalo heh (dopiero jak się wtuliliśmy to ją uszczęśliwiło) Po tym musiala wracac i pożegnała się. Poczekałem chwile az odszedly ok. 10m i wtedy do nich podbieglem, zauważyła to, zatrzymala się i powiedziala ze fajnie ze je odprowadzam aby nie pomyślała ze uganiam się za nia powiedziałem ze ide po chleb, kiełbache ;p Zartowalismy sobie troche i po chwili przyjechal „szofer” I na tym koniec, numeru nie bralem.

Podsumowując:

-HB 8 – kręcone włosy chyba rude.

-IOI ogromne. Ja nie okazywałem zainteresowania za dużego.

-Często milczeliśmy i patrzyliśmy sobie w oczy.

-To co o mnie się dowiedziała to gdzie mieszkam, uczę oraz imię. Ja trochę więcej.

-Jak zlapalismy temat to rozmowa sie kleila.