Author: gentleman92
Witam opisze wam dwie historie mojego dawnego kumpla i moją pokaże wam jego zachowania jak i moje . Przedstawię wam różnice między nim a mną oraz wnioski jakie z pewnego etapu mojego życia wyciągnąłem do których pośrednio wskazała mi drogę ta strona.
Zacznijmy od niego ma on 22 lata ,poznałem go rok temu poprzez koleżanki mojej dziewczyny ,z wyglądu nie przypomina bonda mogę nawet powiedzieć że jest gorszy niż przeciętny facet ,nie jest bogaty ,nie ma fury ,ukończył tylko gimnazjum. Natomiast ma on swój własny styl ubioru wyróżniający się z pośród innych facetów ,ma swoje hobby mieni się tytułem dja ale dla mnie jest amatorem ma jakiś tam sprzęt w domu dwa razy poprowadził jakąś dyskotekę gimnazjalistów,często bywa w klubach i na większych imprezach publicznych ,interesuje się sportem ale raczej też jest to amatorka głownie interesuje go co się dzieje w świecie sportu. Jednak otacza go mnóstwo kobiet to było powodem tego że się z nim za kumplowałem byłem ciekawy jak on to robi .
Więc jego relacje z kobietami były bardzo dziwne jak dla mnie w tamtych czasach dopóki nie pozyskałem wiedzy z takich stron jak ta. Typ opowiadał laskom gdzie był , co on nie zrobił , jakie ma hobby , o przygodach z dziewczynami . W rozmowach z kobietami traktował je jak gorszy gatunek uważał, że to on jest bardziej wartościowy od kobiety bo ma swoją pasje która wyraża jego osobowość (koleś był wobec siebie absolutnie bezkrytyczny uważał siebie za narcyza). Kobiety mają nam do zaoferowania nic innego, jak tylko atrakcyjny wygląd i godziny które spędziły przed lustrem tylko po to żeby ktoś się nimi zainteresował. Pokazywał dziewczynom że to on jest lepszy i że one mają o niego zabiegać. Ostrym laskom o których ja nawet nie myślałem cisnął równo, nie żałował im negów był wobec nich obojętny chociaż umiał pokazać zainteresowanie. Zazwyczaj zapraszał je do domu i demonstrował swoje zalety puszczał im różne kawałki , pokazywał zdjęcia z wypadów ,ubierał dziewczyny w swoje ?szmatki? i robił im sesje zdjęciowe. Następnie zabawiał się z nimi w swojej ?loży ? gdzie nad łóżkiem na ścianie widniało mnóstwo podpisów innych dziewczyn wraz z serduszkami i buziaczkami dla niego. To było chore co on robił rano jedna dziewczyna a wieczorem widywałem go w barach z 2-5 dziewczynami (przyjaciółeczkami które żeby być z nim powydrapywałyby sobie oczy) Dla mnie było to niepojęte . On uważał kobiety za dodatek był przekonany że może mieć wiele kobiet i to było jego atutem , dziewczyny jakie go otaczały to głównie HB 7-10
Teraz kilka słów o mnie mam 18 lat bez dwóch miesięcy,moje życie nie wyglądało wyrózniająco szkoła-dom-szkoła-czasem jakieś spotkania z kumplami . Ponad rok temu poznałem Kasię HB 7-9 (18). Straciłem kompletnie dla niej głowę byłem totalnie zaślepiony poza nią świata nie widziałem liczyła się tylko ona po miesiącu trudności i łaszczenia bycia miłym i bardzo romantycznym (róże, spacery po parku , itp) udało podbić mi się jej serce. Mijały pierwsze miesiące naszego związku monotonne spotkania w barach, kawiarniach, spacery byłem na jej zawołanie. Z czasem zaczęła strzelać fochy nie chciała się spotykać. Tłumaczyła to brakiem czasu. Ja tego nie kontrolowałem, nie wiedziałem co się z nią dzieje Ona zaczęła chodzić z koleżankami na imprezy jeździła do klubów. Ja w tym czasie siedziałem w towarzystwie czterech ścian i rozmyślałem czy to ze mną jest coś nie tak, czy ona się zmieniła. Próbowałem zrozumieć tą sytuacje . Pewnego dnia dostałem sms z wiadomością że nie ma sensu dłużej tego ciągnąć. To mnie dobiło totalnie. Zacząłem ją błagać o powrót nic z tego nie wyszło dzień dzień wchodziłem nabuzowany i pełen złości zadawałem sobie pytanie co się zemną dzieje? Czy jest we mnie coś nie tak? . Zacząłem szukać stron poświęconej takiej tematyce.
Wracając do tematu Kasi okazało się zaczęła razem z koleżaneczkami spędzać czas z naszym djejem okazało się że nawet się z nią zabawiał (ja nawet nie myślałem o tym aby proponować jej seks wydawało mi się ze jest to za wcześnie) ,wtedy myślałem że go rozniosę na ulicy do tej pory mija mnie łukiem lecz z artykułów dowiedziałem się ze wyrównywanie sprawiedliwości pięściami nic by nie dało.
Te przeżycia nauczyły mnie tego żeby mieć ładną i mądrą dziewczynę nie tylko trzeba uczyć się metod podrywu należy zmieniać siebie swoje przekonania szukać swojej pasji która będzie można zaimponować dziewczynie trzeba zmieniać swoje zachowanie styl wypracować w sobie swoją ?indywidualność? mieć swój własny świat i sprzedawać do niego bilety kobietom które tak naprawdę są na nasze wyciągnięcie ręki które otaczają nas na co dzień. Często wydaje nam się że trzeba góry przenieść żeby zdobywać ich serca a tak naprawdę są one tak blisko wystarczy trochę popracować nad swoją osobą i zachować dystans do pickupu a takie blokady jak wygląd nie będą miały żadnego znaczenia
Nie wiem czy się zemną zgodzicie ale takie jest moje zdanie. Jeżeli ktoś doczytał do końca to szacunek i dziękuję
Pozdro gentleman92
mega dobry przykład przekonań o sobie wobec kobiet, dzięki