Rutyna ta ma na celu pokazanie, że masz poczucie humoru, może służyć izolacji z grupy. Bardzo dobra w podrywaniu kobiet na ulicy, w hipermarkecie i w klubie.
Ty: Wiesz kogoś mi przypominasz…(udajesz ze myslisz)
HB: Kogo?
Ty: Wiesz… taką laskę z Jamesa Bonda. Taka jedna chodziła w podobnie wyglądających butach… Kiedy chciała kogoś zabić, tupneła nogą i wyskoczył na zewnątrz tych butów taki mały szpikulec i kopnęła takiego gościa i zabiła go trucizną która była w tym szpikulcu!
HB: hahahahaha
Ty: Wiesz co powinniśmy zrobić?
HB: Co?
Ty: Powinniśmy uciec razem i udać się na Karaiby, potem zbudować tam posiadłość z taką dużą ręcznie robioną laguną
HB: hmmmm ciekawe, a później?
Ty: Wewnątrz niej zbudujemy taki duuuuży laser i wycelujemy go w (dowolny kraj) i powiemy im ?Mamy laser i nie zawahamy się go użyć! (jak w Shreku ? Napewno oglądała) no chyba, że dostaniemy miliard dolarów…?
HB: haha tak to jest myśl!
Ty: Ale wiesz czego jeszcze nam potrzeba?
HB: ??
Ty: Potrzebujemy specjalnej armi, I właśnie TY staniesz na czele rekrutacji do niej. Chcę armię gorących dziewczyn w bikini, które są jak Ci… totalni, groźni, spece od sztuk walki! I kiedy sprawy się mają dobrze to mogą się wylegiwać przy basenie, ale kiedy wszystko bierze w łeb… idziecie wyniszczać jak jakiś super tajny odział specjalny!
HB: hahahah
Ty: Chodź usiądziemy tam (pokazujesz jakąś, ławkę, loże, cokolwiek)
TY: Muszę zadać Ci kilka pytań i sprawdzić czy nadajesz się na rekrutantkę (uśmiech)
HB: Ok.
Siedzę sobie właśnie z dziewczyną i wspólnie uważamy że ten przykład to totalna porażka, pierwsza lepsza panna jakby usłyszała pierwsze zdanie to by podziękowała, chyba że wcześniej obaliła z kumpelą połówke na dwie…
A tak na poważnie to naprawdę niewypał i kolego nie obruszaj się bo pewnie strzelisz mi tu zaraz tekstem typu 'to siedz w domu dalej’ itp, może i znasz sie na podrywaniu ale mentalność masz jak każdy polak [czytałem pare Twoich wypowiedzi], po krytyce od razu obraża drugą osobę zamiast rzeczowo się nad tym zastanowić i ew jakoś to ulepszyć.
Zamysł ogólnie dobry [jakiś neutralny śmieszny temat, który ma zainteresować osobę], ale przykład niezbyt udany.
Masz prawo do swojego zdania. Pytanie czy potrafisz podac argumenty,na to, ze ten przyklad jest totalną porazką? laska by podziekowala?wysmiala? Ile razy go uzyles, ze tak twierdzisz?
ja ogolnie w podrywaniu jestes sredniakiem. tak sie oceniam. dzisiaj przypadkiem trafilem na ta strone i nawet mi sie podoba, choc nie wiem czy mozna sie nauczyc podrywania takiego naprawde skutecznego. sorry bardzo ale dziewczyny tez patrza na wyglad i sam dobry sposob nie zawsze pomoze. stronka dobra artykuly fajne wiekszosc chyba trafione, ale tutaj zgodze sie z „aaa” taki podryw chyba bez duzych szans na sukces. takie moje zdanie. do reszty artykulow sie nie wypowiadam bo wydaja sie trafione i cenne.
szymon, no rzeczywiście jesteś średniakiem, jeżeli myślisz, że laski lecą na wygląd… Głowa pełna iluzji..
I tu sie Panowie mylicie.. taki podryw ( nie mowie ze dokladnie ta sytuacja ) jest chyba jednym z najlepszych jakie mozna . po 1 dziewczyna sie smieje , kiedy sie smieje mija stres, kiedy mija stres sa swobodne rozmowy ,swobodne rozmowy=pytania o wszystko = numer.
moze dla was wydawac sie smieszne ale ile razy zagadujac do dziewczyny przez internet przez glupie komentowanie zdjecia pisalem ” o fajny kubek ” bo akurat trzymala kubek w reku , albo ze „widzialem Cie na okladce nasz rolnik ” – ta dziewczyna zaczela sie strasznie smiac i 2 dni poznej sie z nia spotkalem .na zywo tez robie w ten sposob.
ludzie ktorzy nie robili w ten sposob i nie widzieli tego moga uwazac to za absurd ale to jest fajnie poniewazn JEST NIESPOTYKANE I DZIEWCZYNE zaczynasz fascynowac soba…
: )
zgadzam sie z marcinem 🙂 to jest dobry sposob ale trzeba go polączyc razem z usmiechem, na dziewczyny nowo poznane to dziala, wiem to ze swojego doswiadczenia 🙂
Denerwują mnie ludzię co odrazu twierdzą że nic nie działa, idź spróbuj jeden z drugim i dopiero cos powiedz, zauważyłem ze 80% facetów gdy czyta jakies teksty albo artykuły o uwodzeniu to myślą ze wykują na blache, odpieprzą przy dziewczynie jak litanie w koiściele i spodziewają sie efektów, trzeba sie też tego nauczyć mowic, osobiście przetestowałem troche tekstów i powiem że działają, troche jeszcze mi slabo wychodzi ich przekazanie ale wiem ze ta praca nie idzie na marne ;P
Aaa i reszta co twierdzi że przykład który podał Marso to nie wypał. Jeśli potraficie myśleć to napewno zdajecie sobie sprawę że to przykład!! Uczenie się tego na pamięć jest bezsensu. Po drugie żeby użyć takiego typu tekstów trzeba zbudować atmosferę by to było smieszne. Pomyśl zanim napiszesz. Pozdro