Wracanie do byłych. Czy warto wrócić do byłej

Dlaczego nie warto wracać do byłych.

Jeżeli trafiłeś na ta stronę to prawdopodobnie chcesz wrócić do byłej. Większość mężczyzn szuka pomocy na temat podrywania kobiet dopiero w momencie, gdy rzuci was była. Dopóki jest wszystko dobrze nikt z was nie potrzebuje pomocy. Jednak musze was uświadomić, że związek to jeden wielki podryw. Jeżeli myślisz, że podrywanie kobiet polega tylko na doprowadzeniu do związku z nimi to szybko przekonasz się o swoim błędnym myśleniu.

Dlaczego wszystko jest dobrze i nagle się psuje?

Dzieje się tak ponieważ emocje zaczynają kierować Twoimi decyzjami.
Zaczyna się od ograniczenia Twojego kontaktu ze znajomymi, później zaczynasz rezygnować ze swoich zajęć i spędzasz coraz więcej czasu z dziewczyna. Przychodzi 4 spotkanie, a Ty już jej mówisz ze ja kochasz. Zaskakujące prawda w jak szybkim tempie facet może zmienić się w posłusznego pieska. Co gorsze mężczyźni myślą ze robią dobrze i ze tak trzeba. Gdy kobieta widzi ze ma faceta na zawołanie po prostu odchodzi. Następuje płacz, błagania, dawanie kwiatów itd. To tylko potwierdza jej dobra decyzje.

Krok w nowy świat.

Trafiliście na ta stronę, bo pewnie szukacie odpowiedzi jak wrócić do byłej.
Trafiacie na ta stronę, która w 99% odwraca wasze myślenie, daje wam możliwość poznania atrakcyjnych kobiet. Dostajecie cos o czym wcześniej nie mięliście pojęcia, wiedze. Możecie poznawać kobiety, o których do tej pory marzyliście. Dlaczego? Dlatego, ze do tej pory nie posiadaliście wiedzy, jak poderwać dziewczynę. Czy ta strona nie daje wam nowego rozdziału w waszym życiu? Stosując opisane tu metody, pisząc swoje problemy i sprawdzając wiedzę w terenie jesteście w stanie po pewnym czasie podejść do każdej kobiety i umiejętnie z nią porozmawiać.

Milion euro w portfelu

A gdyby ktoś dał wam milion euro do ręki wrócilibyście do byłej?? WATPIE. Pewnie szybko każdy by o niej zapomniał!! Pieniądze dałyby Ci poczucie że możesz mieć każda prawda? Tak to jedne z błędnych przekonań facetów.
Kasa=kobieta. Kupie sobie samochód, dom i wszystkie będą moje.
Musze Cię zmartwić. Jeżeli do tej pory byłeś dupkiem to żadna kasa ci nie pomoże tego zmienić. Kobieta się Tobą znudzi i w dupie będzie mieć Twoja kasę.
Pytanie……Dlaczego skoro ktoś daje wam wiedzę (milion euro) dalej chcecie wracać do byłej?

Dlaczego nie warto wracać.

Na świecie jest mnóstwo pięknych kobiet, które tylko czekają aż je ktoś poderwie. Kobiety uwielbiają być podrywane. Czy warto biegać za jedna kobieta, kiedy możesz codziennie poznawać nowe?
Musze wam powiedzieć, że czytałem już mnóstwo wypowiedzi mężczyzn i nie potrafię zrozumieć, dlaczego chcą wracać do toksycznych związków. Bywa nawet tak, ze wybaczają kobiecie zdradę, bo ona jest taka słodka i kochana. Żyją w związkach, w których kłótnia to codzienność, a rozstanie przypada średnio raz na tydzień. Skoro nie wychodzi pora się rozstać. Chyba lepiej być szczęśliwym niż cale życie cierpieć. Mężczyźni jednak tego nie rouzmieja. Idealizują kobietę, ze jest taka super i nadal chcą z nią być. Skoro oni nie potrafią podjąć decyzji to robi to kobieta.

Musisz zrozumieć, ze powrót do byłej nie jest opłacalny. Skoro byłeś dupkiem, będziesz teraz potrzebował 3 razy więcej energii, aby nie doszło do kolejnego rozstania. Będziesz musiał naprawiać swoje błędy i pokazywać na każdym kroku, ze się zmieniłeś. Będziesz wielokrotnie testowany i stawiany w trudnych sytuacjach. Co gorsza to wcale nie gwarantuje sukcesu. Możesz być sztuczny i kobieta to wyczuje. Nie da się z dnia na dzień zmienić trzeba nad sobą pracować każdego dnia.

Zastanów się?..

Czy warto ciągle wkładać pieniądze w stary samochód, który jeździ trochę, a za chwile się psuje?Czy warto ciągle cos naprawiac??Czy w obawie, ze wyjedziesz gdzieś dalej i znów cos się zepsuje?

A może warto zainwestować w nowy? Cieszyć się nowością, doznawać nowych wrażeń, przemierzać nowe drogi, dokonywać nowych odkryć? Po prostu cieszyć się jazda, a nie myśleć o problemach!! Bogatszy w ostatnie doświadczenia będziesz w stanie tak używać samochodu, aby jak najmniej się psuł.

Decyzja należy do Ciebie!!!

You can leave a response, or trackback from your own site.

26 komentarzy to “Wracanie do byłych. Czy warto wrócić do byłej”

  1. Kamil pisze:

    Święta prawda!!! co tu dużo mówić.

  2. knokkelmann1 pisze:

    zawsze warto sprobowac, nawet dla wlasnej satysfakcji. nie ma nic gorszego jak poddanie sie, we wlasnym nniemaniu oczywiscie

  3. Kerar pisze:

    a starym samochodem, który mimo, że się psuje jeździ się też dlatego, że jego dopasowanie jest ważniejsze, niż awaryjność. 🙂

  4. Gerard pisze:

    A jeśli moja była jest ambitna, mądra, i ma wiele innych takich cech oprócz tego lubi czasem się zabawić z koleżanką i trójkącik. To mam nie wracać? Mam nie walczyć? Znajdę gdzieś indziej taką kobietę?

  5. Gustaw pisze:

    Oczywiste ze kazda da sie poderwac! Ale nie kazda da sie kochac! I jak i z nowym tak i starym samochodem sa problemy!

  6. Serg pisze:

    zawsze jak czytam podobne forum podnosi mnie na duchu. Podnosi sie moja samoocena. I dobrze. Zawsze przy kompie mowie wyrwe jakas laske. A na ulicy to wgl cos innego

  7. Artii pisze:

    U mnie sytuacja wyglądała po krótce tak, że w lutym dziewczyna poprosiła mnie o „przerwę” [cokolwiek to miało znaczyć]… W marcu zeszliśmy się ale nie było tak jak powinno i z końcem kwietnia się rozstaliśmy [Ona tego chciała, bo wg Niej nie pasowaliśmy do siebie]. Powiedziałem, ze muszę to uszanować i pojechałem do domu. Jakieś 3 tygodnie później poznałem kogoś… Spotkaliśmy się, spędziliśmy miły tydzień na Mazurach. Po powrocie napisałem smsa do byłej na urodziny [żeby nie było, ze jestem cham i prostak ;)]… Równolegle dowiedziała się, że spotykam się z kimś i ERROR – powiedziała, ze to ja się nie starałem o powrót do Niej !! To mnie zaskoczyła powiem szczerze 😀 Powiedziałem, że chyba pominąłem chyba jakiś rozdział tej powieści, bo to nie ja zerwałem i to nie ja powinienem się starać… Próbowała odkręcić kota ogonem ale powiedziałem tylko, że jak Jej przejdzie fochowanie się niech da znać to pogadamy na spokojne przy kawie… A w międzyczasie rozkwita nowy związek 😉

    Wniosek – laski uważają się za właścicielki aktu notarialnego na faceta mimo, że same chciały rozstania i nie biorą pod uwagę, że życie faceta toczy się dalej bez Niej…

    Panowie ! Nie mazgaić się tylko brać do roboty ! Tego kwiatu pół światu ! 😀

  8. lost pisze:

    krótko, treściwie i z niesamowitym przesłaniem! Bardzo mi teraz pomogłeś Marso, dziękuję 🙂

  9. Monika pisze:

    a ja sie nie zgadzam, wrocilismy do siebie i jestesmy przeszczesliwym teraz malzenstwem;)

  10. piterfgtr pisze:

    Moja była zerwała ze mną 3 razy i zawsze wracała, teraz był 4 i ostatni. Pomimo tego że się kochaliśmy i nam się układało to była dobra decyzja, za szybko się zakochiwała w innych. Teraz ma nowego, a mi dobrze samemu… Niech teraz nowych leszczy bałamuci.

  11. kamilo10 pisze:

    podziwiam Marso wskazuje nam dobrą drogę w kontaktach z kobietami

  12. Radeck pisze:

    Zgadzam sie calkowicie bylem w 5 letnim zwiazku i na dobre mi to nie wyszlo… Teraz jestem nowym czlowiekem i za nic bym nie cofnol czasu. Poznalem nowa dziewczyne w kosciele ktora odminila moje zycie otworzyla mi oczy na swiat 🙂 Zycze kazdemu Zmiany na lepsze 🙂

  13. Joshua pisze:

    Definitywnie … nie warto, pamiętam gdy desperacko przeszukiwałem tą stronę by znaleźć cudowny sposób, aby moja była wróciła … po 5 miesiącach wchodzę tu po raz kolejny… by powiedzieć takim jak ja wtedy… żeby zmienili tematykę i zamiast kombinować … co by tu zrobić by ta suka wróciła… wystarczy wyjść z domu… odstawić kompa ;P może jakaś gorąca foczka wyprowadza teraz na spacer swojego psa… pchać się w okazje. To jest właściwa droga ;)( wiem wiem nie wyobrażasz sobie życia bez swojej byłej ) Ja także sobie go nie wyobrażałem ;P Życzę wszystkim czytającym tego co spotkało mnie … a różnica między moją ex a teraźniejszą kobietą jest przeogromna 😉 Gdybym wiedział że czeka na mnie taka osoba… to ja zostawił bym swoją ex i powiedział jej z uśmiechem Bye .

    Wielki dzięki Marso … pomogłeś wyjść mi na prostą ;P pzdr

  14. wlodzik27 pisze:

    części z Was udało się znaleźć nową drugą połówkę i cieszycie się z tego – gratuluje . Pamiętajcie jednak że są ludzie , którzy stracili cudowną kobietę przez własną głupotę i zaniedbanie . Ja należę do takich facetów . Dziś wiem co spieprzyłem i oddał bym wszystko aby moja ex do mnie wróciła . Dla części z was pewnie jestem frajerem ale to nie ważne . Pozdrawiam twardzieli i innych frajerów hehe

  15. Aga pisze:

    Tak odgrzewnie kotleta , nieciekawe.właśnie jestem po rozstaniu . Facet zachował się jak dupek , 2 lata bylyśmy razem.Ciągłe kłótnie , tak masz rację ..ale nie można porownywać kobiety to samochodu. Jest też tak że nietóre osoby działają na nas toksycznie , czasem jak znajdziemy nowego partnera wszystko może ułożyć się pomyślnie…Czasem ,jednak bywa tak że wchodzimy w nowy związek z naszym starym JA no i zaczynają się te same lub podobne problemy,znam to z doświadczenia jest taka dziwna zależność w związkach damsko męskich że musisz pracować nad sobą , i ta osoba z którą jesteś też.Jeżeli nie wzrastacie razem miłość się kończy a co za tym idzie pożądanie.Ja to nazywam błędnym kołem rozstań.Związek to ciągła praca nad sobą a wiecie że najtrudniej zmienić siebie.pozdrawiam AGA

  16. Strażak pisze:

    Cześć wszystkim. Ten artykuł jest po prostu SUPER!!! Przyznaję- na początku nie chciałem się zgodzić z jego treścią. Wiadomo- ja facet zakochany w byłej 🙂
    no i Ty- Joshua. Miałem podobną historię co Ty. Ja również desperacko szukałem złotego środka, sposobu, aby moja była wróciła. Zmieniałem strategie, przeszukiwałem strony internetowe. Trwało to 4 miesiące. Niby kobieta chciała wrócić, niby nie. Padał tekst typu „powrót, ale na jej warunkach”.
    Tak cholernie się męczyłem, że z pracy służbowe mnie prawie zwolnili, studia prawie zawaliłem, i w ogóle byłem wrakiem człowieka. Zacząłem czytać artykuły umieszczone na tej stronie.
    Uwierzcie mi i innym, nie warto się męczyć. Jak tylko zacząłem wychodzić do ludzi to moment znalazłem nową dziewczynę. I naprawdę jest to SUPER dziewczyna. O niebo lepsza od mojej byłej. i pomyśleć że żyć bez niej nie chciałem.
    Jeden jest plus tej męki. Zmusiło mnie to poszukiwania rozwiązania mojego problemu. Okazało się że problem był ze mną. Teraz jestem mądrzejszy o te artykuły i o doświadczenia z mojego 3-letniego poprzedniego związku.
    Od czasu do czasu nadal zaglądam tutaj 🙂

    Marso jesteś WIELKI. Naprawdę mi pomogłeś.

    Pozdrawiam !!

  17. Wojtek pisze:

    Bądź sobą rozprostuj skrzydła i rwij laski,a byłą nie ma co zawracać sobie głowy niech inni się z nią meczą 🙂 kilka mieściscy temu myślałem zupełnie inaczej ,chciałem powrotu do byłej i innych bzdur. Po rozstaniu świat zawalił mi się na głowę nie wiedziałem co ze sobą zrobić.Po rozstaniu dałem sobie trochę czasu ochłonąłem,zdałem sobie sprawę ile straciłem przy byłej bardzo dużo pomogli mi przyjaciele :)) .poczytałem artykuły Marso wyciągnąłem wnioski ,nabrałem poczucia własnej wartości stałem się pewniejszy siebie zacząłem wychodzić do ludzi.Mocno się zdziwiłem ile super dziewczyn poznałem w naprawdę krótkim czasie:)niechwaląc się tędencia jest rosnąca:)a moja była przy nich może się schować dajcie sobie spokój z powrotami do byłych szkoda czasu i energii,pewnie powiecie że są wyjątki ,pewnie są,tylko czy znacie takie pary ??:)jak już mówiłem skrzyła prostować i powodzenia

  18. Michał pisze:

    Dlaczego ludzie do siebie wracają?
    Ja tak to widzę, ludzie się boją przyszłości i lubą wracać do przeszłości (swoich byłych związków)ponieważ dobrze ją znają i wiedzą czego się spodziewać. Jak są sami po rozstaniu w głowie rodzą się tysiące myśli, które ich przerażają (czy znajdę kogoś, czy nie będę do końca życia sam) i wracanie do byłej wydaje się być najlepszym logicznym rozwiązaniem, bo w końcu „nie wyobrażam sobie, że kogoś będę mógł tak pokochać jak ja”. Nie wiem jak z wami było ale ja byłem wiele razy zakochany i za każdym razem myślałem, że dziewczyna z którą jestem to właśnie TA JEDYNA! a najśmieszniejsze w tym wszystkim, że tych jedynych miałem już z 12,13,14… 🙂

    Nie napiszę, na 100%, że nie warto wracać do byłych bo sam nie jestem tego pewien do końca, Jednak wiem, że jak już uda się nam ją zdobyć po raz kolejny, to nigdy nie będzie tak jak było wcześniej i na pewno będzie „dziwnie”.
    Mam wrażenie, że panuje dziwne przekonanie na tym świecie, że to facet powinien pielęgnować związek, a gdzie jest kobieta? Kobieta myśli, że nie musi wnosić nic poza swoim Ciałem! i dzisiejsze kobiety są przekonane, że to one są zawsze nagrodą, tak mają już poukładane w swoich główkach i nic tego nie zmieni!

    a Faceci, „mężczyźni” dzisiejsi piszą na forum ” jak odzyskać swoją dziewczynę” a pytanie powinno brzmieć „czy warto ją odzyskać?”

  19. Maciek pisze:

    Jak w związku jest „spokój” to jest za nudno, jak są kłótnie to związek toksyczny… Jakby kobiety nie miały jednego=cipy to faceci by mieli na nie wyjebane…Amen

  20. tomek pisze:

    Ja ze swoją rozstałem się definitywnie wczoraj, niech sobie robi co chce niestety najgorsze w tym jest to że wie bardzo dobrze że ją kocham i strasznie mi na niej zależy, ale czytając te wszystkie komentarze to chyba rzeczywiście nie warto, Może i zjebałem niejednokrotnie ale nie popełnia błedów ten co nic nie robi. póki co nie bede sie odzywał, może bedzie tak jak parę miesięcy temu jak zobaczyła mnie w klubie a ja byłem z koleżanką i to ją skłoniło do odezwania sie po ponad 2 miesiącach. Zazdrośc ją zżarła że ja przyszedłem z kimś a ona z koleżankami i kolegami z pracy. tym razem też nie bede walczył bo skoro ma wyjebane to i ja bede miał, nie to nie niech sobie szuka innego frajera bo ja kolejny raz nie dam sie tak zrobić,

    Dzieki Marso za świetną stronke – pomaga.
    pozdrawiam

  21. Konfucjusz pisze:

    Marso, to się nazywa w wielu przypadkach miłością i nic z tym nie zrobisz – żadne zabiegi socjotechniczne tego nie zmienią. Przecież nawet zakochani popełniają błędy mimo iż kochają. Kłótnie, problemy i wszystko inne to przecież normalne – każda para dociera się inaczej – jedna łatwiej inna trudniej – ale najważniejsze, że jest miłość. Najbardziej niezrozumiałą rzeczą jest, gdy ludzie kochają się a ze sobą nie sa – to oznacza jedno – jedno z nich lub oboje poddali się i nie chcą już walczyć – lub jeszcze lepiej – osoba szuka bardziej zielonych pastwisk i kalkuluje, co przeważnie kończy sie wielkim zdziwieniem, że każdy ma wady na dodatek nie kocha się tak tej osoby jak byłej/byłego… Na koniec – kto powiedział, że miłośc to same radości???

  22. Marso pisze:

    Konfucjusz ja życze wszystkim jak najwiecje miłości, ale tej zdrowej. Rozumiem też, że ludzie się docierają. Tylko ile można się docierać? Albo są jakies zasady w związku,albo ludzie jeden dzień ze sobą rozmawiaja, a sześć się kłocą. Jak Tobie coś takiego odpowiada, to spoko, mi niekoniecznie 🙂
    Oczywiście ze miłość to nie same radości. Ja uważam, że związek jest po to, żeby CIeszyć się wspólną interakcją, a nie ciągle kłocić i to jeszcze o bzdety 🙂

  23. Brutecki pisze:

    Konficjusz , wydaję mi się że jesteś w błędzie . Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak miłość , są za to : odczucia , uczucia , przyzwyczajenie , pociąg fizyczny a przede wszystkim są to relację między ludźmi 🙂 . Miłość to ty sobie możesz pooglądać na ekranie Telewizora 🙂

  24. RealM pisze:

    Moja zerwała ze mna po 3-latach, stwierdziła że nic nie czuje ( w sumie to nigdy nie powiedziała że kocha ) Dodam że rozpieszczona jedynaczka, która wszystko miała co chciała. Ja też spełniałem jej wszystkie życzenia. Dwa razy mieliśmy przerwy ok miesiąca. W tym roku układało się wszystko świetnie,zmieniła się, widać było poprawę, zależało jej i nagle miesiąc temu przestaliśmy się spotykać, rozumiałem że miała dużo pracy i obowiązków w domu. Trwałem bo myślałem że po nowym roku się to poprawi będziemiałamniej pracy ale zerwała zemną 2 dni temu. Duży wpływ na nią miała także koleżanka imprezowiczka. Ostatnimi czasu sporo się dziewczyny zaczeły bawić po dyskotekach. Oczywiście zaproponowała przyjażń ale to nie dla mnie 😀 zerwałem kontakt całkowicie i czekam czy się odezwie. Zależy mi bardzo bo dziewczyna jest piękna, mądra i spokojna. Tylko wadzi mi ta koleżanka,siostra cioteczna, która ją ciągle wszędzie ze sobą ciągnie!

  25. Klimat pisze:

    Panowie. 3 lata byłe z dziewczyną przebywając z nią 24h na dobę. Prowadziłem firmę i niestety chciałem, aby moja kobieta „była” zwolniła się z pracy i była przy mnie non-stop. GŁUPOTA NAJWIĘKSZA NA ŚWIECIE!!!! pewnie wiecie dlaczego.. po pewnym czasie zrozumiałem, że nawet nie ma o czym za bardzo rozmawiać i wieczorami każdy osobno siadał przy komputerze i odcinał się od siebie. Zamiast porozmawiać co się wydarzyło u niej czy u mnie pracy (gdyby pracowała) siedzieliśmy tak przez dlugi dlugi okres czasu zajęci swoimi sprawami- choć wiadomo, że można byłoby razem obejrzeć film itp, lecz ona i ja wiedzieliśmy w głębi serca, że to jedyny moment, by „odpocząć” od siebie. Faktycznie tak do tego się sprowadzało. lecz jednocześnie się od siebie oddalaliśmy. W skrócie niesamowitym powiem tak: zerwała ze mną, bo nie potrafiła unieść ciężaru moich zadłużeń chociaż ja przez długi długi okres wszystko utrzymywałem. Ból jak cholera mną miotał, ale próbowałem z tym walczyć, lecz trudno jest- każdy wie. Jeżeli komukolwiek zależy na swojej byłej to NIGDY ALE TO NIGDY NIE BĄDŹ NACHALNY I NIE PISZ DO NIEJ – PO PROSTU SIĘ ODETNIJ!!!! WIEM, ŻE TO WYDAJE SIĘ ABSTRAKCJĄ LECZ DZIAŁA NIESAMOWICIE!!!! dajcie sobie szansę, po co to piszę, bo pewnie ktoś potrzebuję wsparcia. Pisząc to, wiem że moja była chcę wrócić do mnie, ale tym razem odwróciła się sytuacja,bo ja zastanawiam się czy warto.. Jeżeli wam zależy faktyczne na niej to jak czytasz inne wpisy to w 90% piszą wszyscy wyśmienicie. Pozdrawiam

  26. Hexus pisze:

    Witam panów. Może to co napiszę wyda się banalne, ale meczyło mnie to że byłem niewolnikiem swojej partnerki. Przez 3 lata związku, czyli 36 miesięcy tyle razy się rozstawala ze mną. A ja potulnie jak pies wracałem. W ten sposób mnie tresowała, i nasilała co raz to większy uraz i nienawiść do niej.Az pięknego razu znów wylądowałem za jej drzwiami, tylko tym razem z uśmiechem na mojej twarzy. Nic wcześniej dla mnie nie istniało jak wspaniały sex z nią, ale to były tylko jej pozory. W ten właśnie sposób owijała mnie wokół swego palca jak chciała. Nie warto panowie, baby wiedzą na czym nam naprawdę zależy i wykorzystują to przeciwko nam.Nie ona jedna ma dupe, jest miliony piękniejszych pośladków, trzeba tylko po nie sięgnąć i męczyć się już więcej

Leave a Reply to knokkelmann1

Powered by WordPress | Designed by: Best SUV | Thanks to Toyota SUV, Ford SUV and Best Truck